Od przybytku głowa nie boli? Nie zawsze. Poniżej kilka przykładów na to, że zawarcie transakcji „za półdarmo” albo otrzymanie darowizny, może przysporzyć kłopotów.
Załóżmy, że trafiliśmy na ogłoszenie sprzedaży mieszkania. Cena sprzedaży jest rażąco niska. Ktoś powiedziałby: „wspaniała okazja, warto skorzystać”. Ale czy na pewno? Może się bowiem zdarzyć tak, że sprzedawca jest osobą zadłużoną, mającą poważne problemy finansowe, sprzedaje mieszkanie „za półdarmo”, ponieważ daje to szansę na szybkie uzyskanie pieniędzy, a uzyskanych ze sprzedaży pieniędzy nie ma zamiaru przeznaczać na spłatę długów. Kupować takie mieszkanie czy nie? Otóż, jeśli kupować, to przy uwzględnieniu poniższego ryzyka:
Czynność nieodpłatna, o której mowa w pkt. 4 powyżej to także darowizna. W związku z tym, jeśli chce nas obdarować osoba zadłużona, to trzeba się liczyć z wyżej wymienionym ryzykiem. Co istotne – brak wiedzy obdarowanego o tym, że darczyńca działał z pokrzywdzeniem wierzycieli, nie ma znaczenia dla przyjęcia jego odpowiedzialności.
Jakby powyższego było mało, to sprzedawca również musi się pilnować, aby nie zostać posądzonym o dokonanie sprzedaży po rażąco zaniżonej cenie. Jeżeli bowiem jakimś ślepym trafem organy podatkowe powezmą wiedzę w tym zakresie (często jest to konsekwencją donosów, jednakże zdarzają się też wyrywkowe kontrole), to mogą zarzucić sprzedawcy – w znacznym uproszczeniu – że nie wzbogacił się tyle, na ile mógł się wzbogacić, a następnie obciążyć sprzedawcę obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego naliczonego od „hipotetycznej” wartości wzbogacenia sprzedawcy.
Kolejnym przykładem, gdy darowizna może przysporzyć obdarowanemu kłopotu, jest darowizna na rzecz osób trzecich (niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku). Również w dużym uproszczeniu – jeżeli osoba taka otrzymała darowiznę, a następnie w ciągu 10 lat od dokonania darowizny darczyńca zmarł, to taka darowizna doliczana jest do spadku. Wówczas może się zdarzyć tak, że osoba uprawniona do zachowku po zmarłym (jeżeli nie może otrzymać należnego jej zachowku od osób zobowiązanych do tego – zgodnie z przepisami – w pierwszej kolejności), może żądać od obdarowanego sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. W praktyce oznacza to wystąpienie do sądu przeciwko takiemu obdarowanemu z pozwem o zapłatę.
Oczywiście, opisane wyżej przykłady nie wyczerpują problemu, ponieważ strony ww. umów mogą odczuć ich konsekwencje na bardzo wielu płaszczyznach – w tym m.in. na gruncie prawa cywilnego, karnego, karnego skarbowego oraz prawa podatkowego.
Dlatego też, warto przeanalizować okoliczności każdej na pozór atrakcyjnej umowy pod względem możliwych zagrożeń oraz podjąć działania celem ich ograniczenia.
Adw. Julia Kęs i Adw. Mirosław Kęs
Podstawa prawna:
– art. 527-534, 994, 1000 k.c.,
– wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi – I Wydział Cywilny z dnia 28 października 2014 r., I ACa 568/14,
Stan prawny na dzień: 18.07.2020 r.
Wszelkie informacje zawarte na stronie mają charakter orientacyjny i nie stanowią porady prawnej. Kancelaria Adwokacka Adwokat Mirosław Kęs oraz Kancelaria Adwokacka Adwokat Julia Kęs
nie ponoszą odpowiedzialności za wykorzystanie informacji na stronie zawartych bez wcześniejszego zasięgnięcia profesjonalnej porady specjalistów Kancelarii.
Copyright © 2017 - MJK Kancelarie Adwokackie. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.