Wiele osób wyjechało z Polski – niektórzy tylko na jakiś czas, z zamiarem powrotu, inni na stałe. Zazwyczaj jednak w Polsce ktoś pozostaje, bliższa lub dalsza rodzina. Co w sytuacji, gdy ktoś z tej rodziny umrze?
Wtedy warto zainteresować się sprawami spadkowymi. I nie tylko dlatego, że jest szansa na otrzymanie nieruchomości lub pieniędzy ze spadku, ale (a może i przede wszystkim) dlatego, że istnieje ryzyko odziedziczenia długów.
Dlatego też, nawet w przypadku dalszej rodziny, wskazane jest, żeby w pierwszej kolejności zorientować się, kto po zmarłym dziedziczy.
Spadek możemy odziedziczyć na podstawie testamentu lub ustawy. Może zdarzyć się również tak, że na skutek odrzucania spadku po zmarłym przez jego kolejnych spadkobierców, spadek – pomimo tego, że jesteśmy naprawdę dalekim krewnym zmarłego – przypadnie ostatecznie właśnie nam.
Trzeba wówczas pamiętać o terminach. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swojego powołania (przy czym, do złożenia oświadczenia w imieniu dziecka konieczne jest dodatkowo uzyskanie zezwolenia sądu opiekuńczego, ponieważ jest to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka). Brak oświadczenia spadkobiercy w tym terminie jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza (spadkobierca ponosi wtedy odpowiedzialność za długi spadkowe tylko do wartości stanu czynnego spadku).
Nie można wykluczyć także takiej sytuacji, że pomimo tego, że ustawowo to my powinniśmy dziedziczyć po zmarłym, zmarły pozostawił swój majątek komuś innemu. W takim przypadku (nawet będąc za granicą) możemy żądać zapłaty należnego nam zachowku od spadkobiercy (w terminie 5 lat od śmierci spadkodawcy / ogłoszenia testamentu).
Jedno jest pewne – fakt, że przebywamy za granicą, nie oznacza, że nie możemy dochodzić naszych praw / chronić naszych interesów (np. dochodzić zapłaty należnego nam zachowku po zmarłym, brać udział w postępowaniu spadkowym). Niestety, nie oznacza to również, że jesteśmy chronieni przed tzw. długami spadkowymi.
Istotne jest, że jeżeli np. w skład spadku wchodzi nieruchomość, spadkobierca, na co dzień mieszkający za granicą, nie musi wracać do Polski celem załatwienia spraw spadkowych.
Reasumując, gdy przebywamy za granicą, możemy ustanowić w Polsce pełnomocnika do zastępowania nas w sprawach spadkowych, w tym w ewentualnym postępowaniu sądowym, czy też celem odrzucenia w naszym imieniu spadku.
Adw. Julia Kęs i Adw. Mirosław Kęs
Podstawa prawna:
– art. 1015 k.c., 1031 k.c.
Stan prawny na dzień: 08.08.2020 r.
Wszelkie informacje zawarte na stronie mają charakter orientacyjny i nie stanowią porady prawnej. Kancelaria Adwokacka Adwokat Mirosław Kęs oraz Kancelaria Adwokacka Adwokat Julia Kęs
nie ponoszą odpowiedzialności za wykorzystanie informacji na stronie zawartych bez wcześniejszego zasięgnięcia profesjonalnej porady specjalistów Kancelarii.
Copyright © 2017 - MJK Kancelarie Adwokackie. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.